CHRAPANIE – przypadłość czy choroba ?

CHRAPANIE – przypadłość czy choroba ?

W zasadzie każdy z nas miał w życiu do czynienia z chrapaniem: albo dotknęło to nas samych, albo musieliśmy znosić męczące chrapanie innych współlokatorów. U jednych zdarza się to sporadycznie, u innych regularnie, jedni lekko pochrapują, a inni wręcz charczą. Zastanówmy się więc nad tą przypadłością z medycznego punktu widzenia i odpowiedzmy sobie na pytanie zadane w tytule: czy jest to zwykła ludzka przypadłość, czy może jakaś niegroźna dolegliwość, a może jest to stan chorobowy?

Przyczyny chrapania

Jedną z przyczyn jest niestety starzenie się organizmu. Wraz z wiekiem tracą swą jędrność, elastyczność i siłę mięśnie kontrolujące górne drogi oddechowe – po prostu wiotczeją. Powoduje to, że podczas snu opada podniebienie miękkie oraz języczek, zwężając tym samym przepustowość powietrza. Miękkie tkanki zaczynają drgać, powodując odgłos chrapania. Zjawisko to ma miejsce najczęściej u mężczyzn po 40. roku życia, a u kobiet – po menopauzie. Proces ten może przybrać jednak bardziej niebezpieczną formę. Może się bowiem zdarzyć, że dojdzie w ten sposób do całkowitego zablokowania dróg oddechowych i zatrzymania akcji oddechowej – mamy wówczas do czynienia z obturacyjnym bezdechem sennym (OBS), co jest już niebezpieczne, ponieważ występują przerwy w oddychaniu. Trwają one od kilku do kilkunastu sekund, a nawet do minuty, i mogą wielokrotnie podczas snu powtarzać się.

Przyczyną chrapania mogą być również dolegliwości laryngologiczne. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy o ich istnieniu. Skrzywiona przegroda nosowa, obrzęk błony śluzowej nosa, alergie wziewne, polipy lub przerost migdałków również utrudniają przepływ powietrza skutkujący nocnym charczeniem.

Można też zauważyć, że częściej chrapią osoby otyłe oraz palacze tytoniu. Spożywanie obfitych posiłków przed spaniem w połączeniu z nadużyciem alkoholu także może skutkować omawianą przypadłością. Duży wysiłek fizyczny oraz spanie na wznak również pobudzają lub potęgują odgłosy niespokojnego oddychania.

Skutki chrapania

Międzynarodowa Organizacja Zdrowia (WHO) nie wymienia co prawda chrapania jako samoistnej jednostki chorobowej, aczkolwiek jego skutki powodują spłycenie lub nawet przerwanie oddechu, co może być niebezpieczne dla organizmu. Powoduje bowiem niedotlenienie organizmu ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Szacuje się, że około 13 milionów Polaków chrapie, a 1,5 mln rodaków cierpi na bezdech senny. Tak naprawdę granica między tymi przypadłościami jest bardzo niewyraźna, dlatego też wiele osób ignoruje to i nie podejmuje żadnych kroków w celu leczenia się.

O ile samo sporadyczne chrapanie nie musi być jeszcze powodem szczególnej troski, to jednak występujące permanentnie jest już podstawą do reakcji. To bowiem pierwszy krok do OBS, które to zaburzenie jest już niebezpieczne i może być przyczyną rozwoju wielu groźnych chorób, a nawet stanowić zagrożenie dla życia.

Bezdech senny polega na tym, że człowiek ma co prawda instynktowny odruch oddechowy, ale przepływ powietrza do płuc jest mocno utrudniony lub nawet całkowicie zablokowany wskutek niedrożności przewodu oddechowego. Płuca nie otrzymują więc kolejnych dostaw powietrza, co trwa od kilku sekund do nawet minuty, po czym następuje gwałtowny i głęboki wdech z towarzyszącym mu charczeniem. Jeśli takie sytuacje powtarzają się często, mamy niestety do czynienia z jednostką chorobową i reakcja musi być natychmiastowa.

Obturacyjny bezdech senny powoduje, że sen jest przerywany, płytki i niespokojny. Dochodzi przy tym do niedostatecznego dotlenienia organizmu, a nawet do niedotlenienia. Komórki dają znać o braku tlenu dostarczanego do mózgu, co skutkuje podniesieniem ciśnienia tętniczego krwi – jest to samoistny mechanizm obronny organizmu. Wzrasta też akcja serca, a więc jego tętno pracy. Organizm oraz jego organy zamiast podczas snu pracować na zwolnionych obrotach, odpoczywać i regenerować się, są zmuszone do pracy w warunkach kryzysowych.

U chorych na OBS opisana sytuacja powtarza się podczas snu wielokrotnie, stąd osoby cierpiące na tę dolegliwość są permanentnie niewyspane, zmęczone, znużone, nie mogą skoncentrować się, mają kłopoty z pamięcią, są rozdrażnione oraz niewydajne w pracy czy nauce. Często cierpią też na bóle głowy, co jest również skutkiem niedotlenienia.

Po latach nieleczenia bezdechu sennego dochodzi do nadciśnienia tętniczego oraz płucnego, chorób serca (niedokrwienie, arytmia, niewydolność, zawał) i całego układu krążenia, niedokrwienia mózgu (może dojść do udaru), a nawet cukrzycy typu II (celem lepszego zaopatrzenia komórek wątroba wytwarza większą niż w normalnych warunkach ilość glukozy).

Niedotlenienie komórek jest bardzo niebezpieczne (tlen to przecież życie), więc należy sądzić, że podane wyżej zagrożenia to na pewno nie wszystkie, jakie niesie za sobą OBS.

Zapobieganie i leczenie chrapania

Zanim udamy się do laryngologa, powinniśmy zacząć od domowych metod na chrapanie. Przede wszystkim należy zapewnić sobie komfortowy i spokojny sen. Dobrze na pewno zrobi wieczorny spacer na świeżym powietrzu, przewietrzenie pomieszczenia, w którym śpimy, właściwy dobór poduszki i materaca. Należy unikać pozycji na wznak, która wzmaga chrapanie. Zbyt późne posiłki, nadużywanie alkoholu – jak już wspomniałem – sprzyjają tej przypadłości, dlatego należy tego unikać. Korzystne jest też rzucenie palenia tytoniu (i to nie tylko z tego względu) oraz zrzucenie zbędnych kilogramów. Przy sporadycznym chrapaniu można sobie pomóc, robiąc różnego rodzaju inhalacje – preparaty dostępne są w aptekach.

W przypadku gdy chrapanie występuje permanentnie, należy zdiagnozować, czy jest to chrapanie, czy już OBS. Lekarz specjalista wskaże metodę diagnozy – w warunkach domowych lub ambulatoryjnych. Po ustaleniu przyczyny chrapania można podjąć konkretne kroki lecznicze. Nierzadko konieczne są zabiegi chirurgiczne, takie jak: korekta przegrody nosowej, operacja zatok, wycięcie migdałków, zmniejszenie małżowin nosowych czy usunięcie przerostu podniebienia miękkiego i języczka. W przypadku OBS konieczne jest często zakładanie na noc maski oddechowej, do której pod ciśnieniem specjalna sprężarka dostarcza powietrze.

Oczywiście lepiej nie dopuścić do takiego stanu. Dlatego należy utrzymywać właściwą wagę, stosować zdrowe nawyki żywieniowe, być aktywnym fizycznie, korzystać ze świeżego powietrza i nie korzystać ze wspomnianych używek.

Opracował Sławomir Śmiełowski