Dieta a nasze przeznaczenie

Dieta a nasze przeznaczenie

Jeśli spędziłeś czas na amerykańskim Południu, wiesz, że południowcy grillują, smażą lub smażą na głębokim tłuszczu prawie wszystko, co się rusza lub rośnie. Eponimiczny smażony po południowemu kurczak jest podstawowym składnikiem menu na lunch i kolację.

Śniadanie obejmuje oczywiście boczek – najlepiej chrupiący i rakotwórczy. Cukier umieszcza się w większości rzeczy, które nie są smażone, ale także wielu, które są.


Przypomina to postprzejściową kuchnię szkocką, która dała światu: smażony w głębokim tłuszczu batonik Mars, smażoną pizzę, a dla konesera – przypominające kaszankę smażone w głębokim tłuszczu haggis. Te przysmaki (i palenie dużej liczby papierosów) uczyniły Glasgow światową stolicą zawałów serca (1). Gdybym nie miał szczęścia urodzić się 45 mil na wschód, prawdopodobnie w swoim dalszym życiu nie zdołałabym pokonać takiego dystansu (2).
Nie zawsze tak było.


Przed XVII wiekiem, zanim coraz liczniejsi Anglicy zaczęli sprawiać kłopoty, szkoccy górale znani byli ze swojej siły, zdrowia i wytrzymałości. Wynikało to w dużej mierze z ich diety, która opierała się na takich pokarmach jak: owies, śledź i dziczyzna. Te produkty dostarczały długołańcuchowych kwasów tłuszczowych omega-3, fitotanin, awenantramid i 1-3, 1-4 beta-glukanów, gwarantując odporność na przewlekłe stany zapalne i dysbiozę jelitową.


Resztki tego społeczeństwa wciąż istnieją na Orkadach, gdzie średnia długość życia w zdrowiu wynosi szacowne 75,1 lat dla kobiet i 69,3 lat dla mężczyzn (3). Nizinne miasto Glasgow poszło na frytki i ultraprzetworzoną żywność. Oczekiwana długość życia kobiet i mężczyzn w Glasgow wynosi odpowiednio 60,4 i 54,6 lat (3).


Szkocja jest już za mną. Najszlachetniejsza perspektywa, jaką kiedykolwiek widział Szkot, zwabiła mnie z Aten Północy do Great Wen [obraźliwe określenie Londynu ukute przez Williama Cobbetta w 1820 roku, który w szybko rozwijającym się mieście widział źródło wszelkiej patologii – przyp. red.], a stamtąd stopniowo skierowałem się na amerykańskie Południe.
Tuż przed epoką epidemii przyjaciele zabrali mnie na wyścig NASCAR w Talladega, a stamtąd do The Ark, dawnego baru przemytniczego – na kolację. To było nostalgiczne przeżycie.

Prawdopodobnie zjadłem pół litra podsmażonego oleju Crisco podczas posiłku, ponieważ jedyną pozycją w menu, która nie była smażona w głębokim tłuszczu, była bardzo symboliczna sałatka.
Jeden wieczór smażonych w głębokim tłuszczu sumów, aligatorów i innych mięs nie wyrządzi trwałej szkody, ale jeśli takie menu spożywasz regularnie, ta dieta zabije cię przed czasem.
To nie przypadek, że: Alabama, Arkansas, Karolina, Georgia, Kentucky, Luizjana, Missisippi i Tennessee są wspólnie znane jako Pas Udarowy (4). Można je również słusznie nazwać: Pasem Otyłości (5), Pasem Chorób Nerek (6), Pasem Zawału Serca (7) lub Pasem Cukrzycowym (5), co oznacza, że prawdopodobnie również kwalifikują się do Pasa Raka. Nic dziwnego, że mają również Pas Najkrótszego Życia (8).


Zbyt wielu mieszkańców północnych stanów USA patrzy z góry na południowców i oskarża ich o rasizm, niewykształcenie i foliarstwo. To smutna refleksja na temat mieszkańców Północy, którzy nie różnią się zbytnio, a już na pewno nie są lepsi. Jest to po prostu kolejna forma stereotypów, identyczna z rasizmem, ale niewidoczna dla tych, którzy go praktykują, co można wywieść z imperialnych zachowań i postaw Północy.


Pomysł, że geny południa USA są odpowiedzialne za ich niepełnosprawność, został obalony ćwierć wieku temu w badaniu DanishTwin (9), kiedy zespół kierowany przez budzącego grozę Jamesa Vaupela ustalił, że dieta i styl życia są odpowiedzialne za 80 proc. zdrowia i długość życia. To południowa dieta i styl życia kryją się za tymi nadwyrężonymi pasami Południa.


Klimat to jeden z czynników. Gdy temperatura i wilgotność wzrastają, smażenie na patelni i smażenie w głębokim tłuszczu generują znacznie mniej ciepła w domu niż rozpalony piekarnik. Natomiast grill trzeba ustawić na werandzie lub na podwórku. A latem upał i wilgoć zniechęcają do wysiłku fizycznego.


Inną sprawą jest ubóstwo. Mieszkańcy Południa są nieproporcjonalnie biedni (10) w stosunku do mieszkańców pozostałych stanów USA, a wielu zamieszkuje tak zwane pustynie żywnościowe, gdzie świeża i zdrowa żywność jest rzadkością. Na wiele rzeczy biedni rodzice nie mogą sobie pozwolić, łatwiej jest więc zebrać kilka dolarów, aby poczęstować siebie i dzieci napojem gazowanym lub frytkami. Mogą one smakować dobrze, ale mają zerową wartość odżywczą i są bogate w puste kalorie. To wszystko dotyczy również mieszkańców Glasgow.


Oto niektóre z powodów, dla których bieda i otyłość przebiegały równolegle przez ostatnie pół wieku (11–14), chociaż rosnąca fala ultraprzetworzonej żywności przechyla teraz szalę we wszystkich klasach społecznych (13–15).


W grę wchodzi również ekologia behawioralna człowieka (HBE). W krajach, w których ultraprzetworzone tsunami zmyło tradycyjne potrawy, HBE przewiduje większą otyłość wśród biednych z powodu „zasad” poznanych w naszej ewolucyjnej przeszłości. Byliśmy zaprogramowani na ucztowanie w bogatych w kalorie środowiskach, ponieważ z pewnością nadejdą trudne czasy. Biedniejsi ludzie mają trudniejsze czasy i pilne obawy, które spychają na dalszy plan obawy o zdrowie w dłuższej perspektywie (13, 16–18).


Dodaj do tego aklimatyzację podniebienia, agresywny marketing i normy społeczne.


Kiedy sprzedasz swoją duszę ultraprzetworzonej żywności, trudno jest wrócić do zdrowego jedzenia (19–20). W tle nieustanny marketing wydalin Big Food płynie przez media jak plama oleju. Niedawne wprowadzenie otyłych modeli i modelek (21, 22) próbuje nas przekonać, że otyłość jest zdrowa – nawet gdy trudny przebieg COVID u otyłych dobija kłamstwo (23).


Wracając do Pasa Udarowego i diety Południa – nowo opublikowany artykuł dostarcza pewnego wglądu w to, jak niebezpieczny jest ten styl życia. Zespół naukowców z obu stron linii Masona-Dixona przez 10 lat obserwował 21 tysięcy badanych, monitorując ich dietę i stan zdrowia (24).


Ci, którzy najczęściej jedli żywność południową, mieli o 46 proc. wyższe ryzyko nagłej śmierci sercowej (SCD) niż ci, którzy spożywali najmniej południową dietę. Z drugiej strony – najwyższy poziom spożycia tradycyjnej śródziemnomorskiej żywności wiązał się z o 25 proc. niższym ryzykiem SCD niż u osób najbardziej oddalonych od diety śródziemnomorskiej.


Ludzie z ruchu Black Lives Matter mogą być zainteresowani informacją, że istnieje tu wymiar etniczny. Zdyscyplinowane „przestrzeganie diety Południa” okazało się głównym powodem, dla którego czarni są dwukrotnie bardziej narażeni na rozwój nadciśnienia (24) i są bardziej otyli (25), a także częściej umierają z powodu chorób serca (26) niż biali. Jeśli „czarne życie“ naprawdę ma znaczenie, to porady dietetyczne i pomoc we właściwym odżywianiu są głównym zadaniem, od którego należy zacząć.


Ponieważ zespół Alabama/Massachusett wcześniej publikował podobne odkrycia pochodzące z tej samej kohorty (27, 28), ten ostatni artykuł nie był niespodzianką. Ani ich tajemniczy język. Pomimo spójności swoich odkryć ograniczyli się do obserwacji „tendencji w kierunku odwrotnego związku wyników diety śródziemnomorskiej i pozytywnego związku przestrzegania południowego wzorca żywieniowego z ryzykiem SCD”.


Badanie opierało się na odpowiedziach udzielonych przez samych badanych, co pozwoliło na wkradanie się potencjalnie znacznej subiektywności. Dane z innych badań pokazują, że nawet jeśli stosujesz dietę śródziemnomorską, dodanie żywności w stylu południowym zmniejsza jej korzyści zdrowotne (tj. 29). Grupa Medi w gazecie z Alabamy/Bostonu może popaść w odwrót – w końcu ludzie tak robią – a zatem porównywalne korzyści z diety śródziemnomorskiej stosowanej ściśle z jej zasadami, mogą być jeszcze większe.


Moim zdaniem metodologia pracy została znacznie podważona przez fakt, że naukowcy odkryli związek między wyższym spożyciem cukru a mniejszą liczbą nagłych zgonów sercowych u osób z chorobą wieńcową na początku badania. Chociaż nie podano żadnego wyjaśnienia, prawdopodobnie odzwierciedla to anomalię metodologiczną lub zwykły przypadek.


Podsumowując, dieta Południa USA charakteryzuje się: dużymi ilościami cukru i dodanych tłuszczów, czerwonym i przetworzonym mięsem oraz smażonymi potrawami. Dieta śródziemnomorska jest zaś bardziej oparta na roślinach, w szczególności na: warzywach, owocach, roślinach strączkowych, produktach pełnoziarnistych, oliwie z oliwek i rybach. Ale dieta to coś więcej niż tylko te dane żywieniowe.


Badania niebieskiej strefy pokazują, że po przejściu na dietę śródziemnomorską częstość występowania niezakaźnych chorób zwyrodnieniowych spada jeszcze bardziej (30–33).


Jeśli Morze Śródziemne wydaje się zbyt odległe, trzeba pamiętać o tym, że dietę śródziemnomorską można stosować wszędzie. Samo zmniejszenie spożycia przetworzonego mięsa (szynka, kiełbasa, bekon) i zwiększenie spożycia produktów roślinnych zmniejszy ryzyko chorób serca o około 75 proc (34, 35).


Dla tych, którzy upierają się, by jeść jak na Południu i w ogóle nie chcą zmieniać swojej diety, jest więcej haczyków. Widziałem wystarczająco dużo przypadków osób wymagających stentu tętnicy wieńcowej lub angioplastyki tętnicy szyjnej, którym oszczędzono operacji po zastosowaniu mieszanki olejów rybich i amfifilowych polifenoli. Rozmawiałem z chirurgami, którzy przeskanowali swoich pacjentów przed operacją, aby określić, gdzie wykonać cięcie, ale ze zdumieniem odkryli, że wszystkie zmiany miażdżycowe zniknęły.


Te raporty o polifenolach amfifilowych i kwasach omega-3 są zasadniczo zgodne z badaniami Zutphen (36–39) i innymi, które wykazały, że jedzenie tłustych ryb chroniło przed chorobami serca i udarem, podczas gdy chude ryby i handlowy olej rybny przed nimi nie chroni, gdyż nie zawiera polifenoli i florotanin (40–43).


Jest to również zgodne z nowym zestawem danych z Framingham Offspring Cohort (44), w którym osoby z wyższym indeksem omega-3 wykazały znacznie zmniejszone ryzyko chorób sercowo-naczyniowych i wydłużoną długość życia w porównaniu z osobami z niższym indeksem omega-3. Niski wskaźnik omega-3 był tak samo skuteczny w przewidywaniu przedwczesnej śmierci jak palenie tytoniu, co czyni go rzeczywiście bardzo ważnym czynnikiem ryzyka.


Suplementy nie zastąpią wspólnoty i ikigai (poczucia celu), które również kojarzą się z lepszym zdrowiem i oczekiwaną długością życia. Jeśli jednak wiesz, co robisz, możesz zbudować własną niebieską strefę. Nawet na Południu. Nawet w Glasgow.


prof. Paul Clayton

Bibliografia dostępna na stronie autora

https://drpaulclayton.eu/blog/diet-and-destiny/

Inne wpisy w tej kategorii

Dzieci w wirtualnym świecie

2024-04-16

Dzieci w wirtualnym świecie

Dzieci powinny być chronione przed pułapką uzależnienia od cyfrowych mediów. Rozwój dziecka to przebywanie w realnym świecie, a nie w cyberprzestrzeni, która potrafi okaleczać. Czytaj więcej.

Czytaj dalej

Pestycydy w warzywach i owocach – jak je eliminować

2024-04-12

Pestycydy w warzywach i owocach – jak je eliminować

Pestycydy to substancje, zarówno syntetyczne, jak i naturalne, stosowane w celu eliminacji organizmów uważanych za szkodliwe lub niechciane. Jak wpływają na nasze zdrowie? Czy są groźne? Sprawdź.

Czytaj dalej

Nutritarianizm jako koncepcja zdrowego odżywiania

2024-04-08

Nutritarianizm jako koncepcja zdrowego odżywiania

Nutritarianizm to koncepcja zdrowego odżywiania, według której kluczowa jest nie tyle liczba spożywanych kalorii, co jakość składników odżywczych. Zwraca się szczególną uwagę na różnorodność w diecie.

Czytaj dalej

Te nawyki zwiększają ryzyko nowotworów. Unikaj ich!

2024-04-02

Te nawyki zwiększają ryzyko nowotworów. Unikaj ich!

Wielu przypadkom nowotworów można zapobiec, gdyby tylko w odpowiednim momencie życia chorzy wdrożyli odpowiednie, prozdrowotne nawyki do swojego codziennego funkcjonowania. Dowiedz się więcej.

Czytaj dalej

Mutacja genu MTHFR i problemy z metylacją

2024-03-26

Mutacja genu MTHFR i problemy z metylacją

Z biegiem lat nasze ciała mogą napotkać pewne trudności w prawidłowym metylowaniu DNA. W rezultacie mogą pojawiać się błędy w DNA, zwiększające ryzyko rozwoju chorób, takich jak nowotwory.

Czytaj dalej