Czy Mercosur zaleje Polskę gorszą żywnością?

Czy Mercosur zaleje Polskę gorszą żywnością?

Umowa handlowa pomiędzy Unią Europejską a blokiem krajów Mercosur wraca na polityczne salony z impetem niespotykanym od ćwierćwiecza. Bruksela wymusza szybkie domknięcie porozumienia, obawiając się, że zmiana globalnych układów sił może na długo zamknąć drogę do jego finalizacji. Równolegle partnerzy z Mercosur intensyfikują działania dyplomatyczne, zabiegając o jak najszybsze zakończenie negocjacji i podpisanie umowy z zamożną Unią Europejską, zanim zmienią się rządy, polityczne układy lub inne czynniki całkowicie zablokują ten projekt. Dla państw Ameryki Południowej to bowiem szansa o strategicznym znaczeniu.

Jednocześnie część krajów Unii Europejskiej, w tym Polska, coraz wyraźniej podnosi głos sprzeciwu, wskazując, że to zły moment i zła umowa w obecnym kształcie. Porozumienie miało zostać zawarte w sobotę, 20 grudnia 2025 r., jednak tak się nie stało, bo swoje zastrzeżenia zgłosiły Włochy. Wiele jednak wskazuje na to, że premier Włoch Giorgia Meloni ostatecznie zgodzi się podpisać to porozumienie, do czego może dojść w styczniu 2026 r.

Czym jest Mercosur i skąd się wziął

Mercosur (hiszp. Mercado Común del Sur, czyli Wspólny Rynek Południa) to południowoamerykański blok handlowy utworzony w 1991 r. na mocy Traktatu z Asunción. Jego ideą było zbudowanie wspólnej przestrzeni gospodarczej dla państw regionu – opartej na swobodnym przepływie towarów, wspólnej polityce handlowej wobec krajów trzecich oraz stopniowym pogłębianiu integracji ekonomicznej. Państwa członkowskie funkcjonują w ramach unii celnej, tworząc jednolity rynek wewnętrzny. Rdzeń Mercosur tworzą cztery kraje: Brazylia, Argentyna, Paragwaj, Urugwaj. Wenezuela została formalnie przyjęta do bloku, lecz jej członkostwo pozostaje zawieszone. Kilka innych państw regionu posiada status stowarzyszony.

Relacje między Unią Europejską a Mercosurem od lat skupiają się wokół jednego, zasadniczego punktu: podpisania umowy handlowej między UE a Mercosur, negocjowanej nieprzerwanie od 1999 r. W założeniu porozumienie to miałoby doprowadzić do powstania jednej z największych stref wolnego handlu na świecie, zrzeszających setki milionów konsumentów po obu stronach Atlantyku. Umowa przewiduje zniesienie lub znaczące obniżenie większości ceł oraz uproszczenie procedur handlowych.

„Trzeba budować mniejszość blokującą, a nie gadać!” – prezydent RP dr Karol Nawrocki

Z perspektywy Unii Europejskiej porozumienie miałoby przede wszystkim otworzyć Amerykę Południową na europejski eksport, zwłaszcza samochodów i części motoryzacyjnych, maszyn i urządzeń przemysłowych, farmaceutyków, wyrobów chemicznych oraz zaawansowanych technologii. Nie jest tajemnicą, że niemiecka potęga motoryzacyjna przeżywa dziś poważny kryzys. Niemcy mierzą się z dynamiczną ekspansją chińskich producentów na globalnym rynku samochodowym, co zmusza tamtejsze koncerny do głębokiej restrukturyzacji oraz intensywnego poszukiwania nowych rynków zbytu. Podpisanie umowy z państwami Mercosur byłoby dla najważniejszego państwa Unii Europejskiej znaczącą szansą gospodarczą. Z kolei dla państw Mercosur kluczowe znaczenie ma preferencyjny dostęp do rynku UE dla produktów rolnych – przede wszystkim wołowiny, drobiu, cukru, soi i pasz białkowych, bioetanolu oraz innych surowców rolno-spożywczych. W praktyce oznacza to model współpracy oparty na wymianie: europejski przemysł w zamian za południowoamerykańskie rolnictwo.

To, że umowy nie udało się domknąć przez ponad dwie dekady, nie jest wynikiem przypadku ani biurokratycznej opieszałości. To efekt konsekwentnego sprzeciwu państw o silnym sektorze rolnym w Europie, które od lat ostrzegają, że ten układ jest jednostronny i obarczony poważnym ryzykiem.

Umowę wciąż da się zablokować. Pytanie brzmi: komu UE-Mercosur przyniesie realne korzyści, a komu każe zapłacić najwyższą cenę – rolnikom i konsumentom?

Protesty rolników

30 grudnia 2025 r. rolnicy wyjdą na ulice polskich miast, protestując przeciwko planowanej umowie z krajami Mercosur. Ich zdaniem to ostatni moment, by powstrzymać porozumienie, które, jeśli wejdzie w życie w obecnym kształcie, może doprowadzić do trwałego osłabienia polskiego rolnictwa i uzależnienia europejskich konsumentów od importowanej, taniej żywności gorszej jakości z Ameryki Południowej.

„Jesteśmy jeszcze syci po pierwszym dniu świąt i wspaniałych wigiliach. Stoły uginały się od potraw przygotowanych z naszych plonów. Barszcz, ryby, opłatek, grzybowa, choinka – wszystko to pochodzi z pracy rolników: z pól, stawów, plantacji, pieczarkarni i sadów. I właśnie o to walczymy. O zachowanie tych smaków, tej jakości i tej tradycji dla przyszłych pokoleń” – piszą organizatorzy Oddolnego Ogólnopolskiego Protestu Rolników. Jednocześnie formułują oskarżenie pod adresem decydentów: „Żądamy, by rząd RP stanął po stronie polskich rolników i polskich obywateli, a nie taniego importu kosztem naszego bezpieczeństwa żywnościowego”.

Rolnicy otwarcie wskazują, że umowa UE-Mercosur oznacza świadome otwarcie europejskiego rynku na produkty wytwarzane według standardów, których Unia sama sobie zabroniła. Ich zdaniem to hipokryzja systemowa: europejscy producenci są obciążani coraz ostrzejszymi regulacjami środowiskowymi i sanitarnymi, podczas gdy importerzy spoza UE mają korzystać z uprzywilejowanego dostępu do rynku. Dumping cenowy, który może wypchnąć lokalnych producentów z rynku, jest realnym zagrożeniem, a Europa stopniowo będzie tracić samowystarczalność żywnościową.

Czy Mercosur rzeczywiście zaleje Polskę gorszą żywnością? Pewnie nie od razu i nie w sposób spektakularny, jak to z powiedzeniem o gotującej się żabie. Zagrożenie, na które wskazują rolnicy i część państw członkowskich UE jest procesem, a nie jednorazowym wydarzeniem. Dumping cenowy, nierówne standardy produkcji i stopniowe wypieranie lokalnych producentów mogą w dłuższej perspektywie zmienić europejski rynek żywności bardziej, niż sugerują dziś uspokajające deklaracje polityków.

Bibliografia: Prezydent do premiera ws. umowy z Mercosur: trzeba budować mniejszość blokującą, a nie gadać!; dostęp online: https://www.agropolska.pl/aktualnosci/polska/prezydent-do-premiera-ws-umowy-z-mercosur-trzeba-budowac-mniejszosc-blokujaca-a-nie-gadac,19650.html STOP MERCOSUR. 30 grudnia rolnicy wychodzą na ulice!; dostęp online: https://agronews.com.pl/artykul/stop-mercosur-30-grudnia-rolnicy-wychodza-na-ulice/ UE zignoruje Francję ws. Mercosur? Oto co usłyszał prezydent Brazylii; dostęp online: https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-ue-zignoruje-francje-ws-mercosur-oto-co-uslyszal-prezydent-b,nId,22501771