Naturalne rozrzedzacze krwi w cukrzycy

Naturalne rozrzedzacze krwi w cukrzycy

Diabetycy dużo bardziej narażeni są na udar mózgu lub zawał serca aniżeli osoby niechorujące na tę groźną chorobę. Krew cukrzyka jest gęstsza i lepka, co powoduje, że przypływa ona wolniej, a naczynia krwionośne stają się z czasem niedrożne. Tkanki są niedostatecznie ukrwione oraz niedotlenione. Istotne jest więc permanentne kontrolowanie poziomu glukozy we krwi oraz rozrzedzanie krwi – mam oczywiście na myśli tylko naturalne metody. Pewne substancje, o których wspomnę poniżej, samoczynnie wpływają na właściwą gęstość krwi, bez potrzeby zażywania mało skutecznych leków wywołujących ponadto groźne skutki uboczne.

Na początek słów kilka o przyczynach zbyt wysokiej gęstości krwi. Już samo wyeliminowanie przyczyn skutkowało będzie utrzymaniem właściwej gęstości. Zalicza się do nich wspomniana już cukrzyca, ale również: choroby autoimmunologiczne, nadciśnienie tętnicze, palenie tytoniu, nadwaga i otyłość, zaburzenia metaboliczne, tabletki antykoncepcyjne, dieta opierająca się na tłuszczach zwierzęcych i cukrach, a także mała aktywność fizyczna. Wiele osób zamiast wyeliminować przyczyny sięga bezmyślnie od razu po leki przeciwzakrzepowe, których działanie wnosi do naszego zdrowia więcej złego niż dobrego. Tak naprawdę to farmaceutyki te nie rozrzedzają krwi, a jedynie (zgodnie zresztą z nazwą) wpływają jedynie na jej krzepnięcie. Lepiej więc zapobiegać i stosować w diecie naturalne produkty rozrzedzające krew.


Jednym z nich jest bez wątpienia ananas. Owoc ten zawiera enzym o nazwie bromelaina, który zapobiega zakrzepom, nie dopuszczając do sklejania się płytek krwi w grudki. Warto więc uwzględnić w swojej diecie ten smaczny owoc. Z umiarem jednak powinni traktować ananasa diabetycy, ponieważ posiada on wysoki indeks glikemiczny. Jednak raz w tygodniu smaczny i zdrowy deserek z ananasem na pewno nie zaszkodzi.


Chyba nikt nie wyobraża sobie polskiej kuchni bez cebuli. I słusznie, bowiem warzywo to oprócz walorów stricte smakowych jest doskonałym lekiem, od setek lat stosowanym w medycynie ludowej i fitoterapii. Ma silne właściwości fitoncydowe, dzięki czemu obniża ciśnienie krwi, poprawia przemianę materii, ale też rozrzedza krew. Możliwości jej zastosowania w kuchni są nieograniczone.


Wspaniałym, smacznym i zdrowym dodatkiem do potraw jest też cynamon. Można posypywać nim w zasadzie wszystkie desery, owoce, dodawać do kawy, herbaty, koktajli i owsianek – możliwości są nieograniczone. W sklepach medycznych i zielarskich można również zakupić destylat lub olejek cynamonowy. Wyciąg z cynamonu w postaci herbatki to doskonały i aromatyczny środek na rozrzedzanie krwi. Przyprawa ta powinna zajmować czołowe miejsce w naszej kuchni.


Działanie podobne do cebuli (a nawet silniejsze) ma czosnek. To naturalny antybiotyk również stosowany od wieków w medycynie ludowej. Krąży nawet powiedzenie, że ząbek czosnku co dnia pozbawi lekarzy pracy. Jest to oczywiście gruba przenośnia, jednak faktycznie właściwości prozdrowotne czosnku są przeolbrzymie, między innymi jest również rozrzedzaczem krwi. Warto więc sięgnąć każdego dnia po ten ząbek.


Również imbir powinien na stałe zagościć na naszych stołach. Doskonale chroni nasze naczynia krwionośne i serce. Posiada właściwości przeciwzapalne i przeciwutleniające, a przede wszystkim rozrzedzające krew. Można go spożywać zarówno na surowo (starty lub w plastrach), jak i sproszkowany. Stanowi doskonały dodatek do wielu potraw.


Furorę wśród przypraw (i to nie bez powodu) robi w ostatnich latach kurkuma. Zawarta w niej kurkumina to znakomity środek zapobiegający miażdżycy i powstawaniu skrzepów krwi. Podobnie jak w przypadku innych przypraw możliwości jej zastosowania w kuchni jest nieskończenie wiele. Samoistnie jest naturalnym lekiem przeciwkrzepliwym i rozrzedzającym krew do tego stopnia, że zaleca się niestosowanie jej przed planowanymi operacjami.


Kolejną przyprawą o prozdrowotnych walorach jest pieprz kajeński. Jego składnikiem jest między innymi kapsaicyna, która wykazała walory przeciwkrzepliwe. Sama kapsaicyna występuje również w formie suplementu diety, ale zdecydowanie wystarczy zastąpić zwykły pieprz właśnie kajeńskim.


Soja, a w zasadzie jej sfermentowane ziarno, zawiera enzym o nazwie „nattokinaza”. Można ją kupić w sklepach z żywnością orientalną. Równie doskonale rozrzedza krew i zapobiega skrzepom.


Zadbajmy więc o swoją krew, eliminując przede wszystkim przyczyny jej gęstości, a przy okazji niech w naszej kuchni zagoszczą wspomniane wyżej produkty. Nic też nie zastąpi aktywności fizycznej.


Opracował Sławomir Śmiełowski

Inne wpisy w tej kategorii

Apiterapia – leczenie produktami pochodzącymi od pszczół

2024-05-09

Apiterapia – leczenie produktami pochodzącymi od pszczół

Apiterapia jest metodą leczenia za pomocą różnych produktów, które są wytwarzane przez pszczoły. Wykorzystuje się nie tylko miód, ale także jad pszczeli oraz propolis. Zobacz jak działa.

Czytaj dalej

Jak ćwiczyć, żeby masować organy wewnętrzne?

2024-05-08

Jak ćwiczyć, żeby masować organy wewnętrzne?

Gdy nasze organy wewnętrzne szwankują, to aktywność ruchowa może wpłynąć na ich lepsze funkcjonowanie. Jakie ćwiczenia w tym pomogą?

Czytaj dalej

Ćwiczenia na rwę kulszową

2024-04-24

Ćwiczenia na rwę kulszową

Czasami przy niekontrolowanym schyleniu się nagle czujemy ostry ból w okolicach odcinka lędźwiowego kręgosłupa. To może oznaczać, że właśnie mamy do czynienia z rwą kulszową. Jak sobie pomóc?

Czytaj dalej

Dzieci w wirtualnym świecie

2024-04-16

Dzieci w wirtualnym świecie

Dzieci powinny być chronione przed pułapką uzależnienia od cyfrowych mediów. Rozwój dziecka to przebywanie w realnym świecie, a nie w cyberprzestrzeni, która potrafi okaleczać. Czytaj więcej.

Czytaj dalej