Sięgnij po kiszonki

Sięgnij po kiszonki

Nie znam osoby, która nie lubiłaby kiszonek. Jest to jeden z najstarszych sposobów na zabezpieczenie produktów przed zepsuciem, a przy okazji metoda na jakże smaczne i zdrowe przysmaki. Moje pokolenie (urodzonych w latach 60.) doskonale pamięta świeżą kiszoną kapustę, wyjadaną niemalże prosto z beczki, podobnie było z ogórkami. Po latach mody na produkty konserwowe i kwaszone (odradzam) wraca trend na kiszonki – i bardzo dobrze. Okres jesienno-zimowy to idealny czas na nie. Dlaczego? O tym poniżej.

Stara słowiańska metoda fermentacji

W czasach, gdy ludzie żyli jeszcze zgodnie z naturą i nie posiadali lodówek oraz chłodni, musieli w jakiś sposób zabezpieczać swoją żywność przed zepsuciem. Używali do tego celu chłodnych piwnic i ziemianek, ale stosowali też fermentację. Kiszenie polega właśnie na fermentacji z udziałem bakterii mlekowych. Z metody tej słyną przede wszystkim kraje słowiańskie, gdzie najwcześniej w ten właśnie sposób utrwalano warzywa oraz owoce.

Jednakże kiszenie to nie tylko zabezpieczenie żywności, to również nadanie im nowego – jakże wspaniałego – smaku oraz zachowanie właściwości odżywczych, a nawet ich wzbogacenie o nowe walory odżywczo-zdrowotne. Ta znana w zasadzie od zawsze metoda zaczyna być ostatnimi czasy ponownie doceniana. Myślę, że następuje to wraz ze wzrostem ludzkiej świadomości w tematyce zdrowego odżywiania. Kiszona kapusta czy kiszone ogórki to główne surowce wielu popularnych i cenionych potraw. Trudno obejść się (chociażby w Wielkopolsce, ale nie tylko) bez smacznego bigosu z kiszonej kapusty czy zupy ogórkowej. Kiszonki to również niezwykle zdrowa żywność, więc przejdźmy do ich prozdrowotnych walorów.

Naturalny probiotyk

Podczas fermentacji warzyw i owoców powstaje kwas mlekowy, który znakomicie utrzymuje równowagę flory bakteryjnej w jelitach, co przekłada się na lepsze trawienie oraz wchłanianie substancji odżywczych z pokarmów. Chodzi przede wszystkim o żelazo, magnez, witaminy z grupy B oraz witaminę K. Kiszonki z warzyw poprawiają także perystaltykę jelit, co polepsza proces wydalania i zapobiega zatwardzeniom. Jak więc widzimy kiszone produkty roślinne to doskonałe naturalne probiotyki. Zaleca się przyjmowanie probiotyków po niektórych terapiach, na przykład po hydrokolonoterapii. Zabieg polega na płukaniu jelit z kamieni kałowych i innych zanieczyszczeń. Przy okazji wypłukiwana jest flora bakteryjna. Po takiej operacji warto odbudować mikroflorę właśnie kiszonkami.

Zwiększona odporność

Odporność organizmu zaczyna się w jelitach. Jak już wspomniałem, kiszonki dostarczają do jelit „dobre” bakterie, co ma istotny wpływ na funkcjonowanie układu immunologicznego. Cenne składniki pochodzące z fermentowania (czyli kiszenia) uzupełniają mikrobiotę jelitową, która składa się z drobnoustrojów. Najważniejszą ich rolą jest współpraca z ludzkim organizmem na zasadzie symbiozy, wspomagając między innymi zwalczanie niepożądanych bakterii, wirusów czy grzybów. Niektóre kiszonki, np. kiszona kapusta, dostarczają jakże istotną dla odporności witaminę C. Dlatego też w okresie jesienno-zimowym (ale nie tylko) nie powinno zabraknąć na naszych stołach kiszonek.

Bomba energetyczna

Lepsze trawienie to zwiększone wchłanianie substancji odżywczych przez jelita do organizmu, o czym już nadmieniłem. Dlatego na przykład zjedzenie kiszonego ogórka w znacznym stopniu zwiększa dostawę minerałów i witamin do organizmu, aniżeli spożycie surowego ogórka. Pochodną podniesionej wchłanialności mikroskładników i substancji odżywczych jest oczywiście zwiększona energia, jaką pozyskujemy z pożywienia. Czasem więc niekoniecznie trzeba sięgać po suplementy diety, chcąc utrzymać właściwe poziomy mikroskładników. Wystarczy bowiem zwiększyć spożycie smacznych kiszonek, w miejsce bezsmakowych i kosztownych suplementów.

Co najlepiej kisić?

Ukisić można w zasadzie wszystko. Poza wspomnianą już wyżej kapustą czy ogórkami do fermentacji nadają się między innymi: buraki, kalafiory, fasolka szparagowa, botwinka, marchew, pomidory, cebula, biała rzodkiew, rzodkiewka, bakłażany, czosnek czy papryka. Można także ukisić owoce typu: wiśnie, śliwki, jabłka, gruszki, morele, brzoskwinie, a nawet cytryny.

Najlepiej wybierać produkty z dużą zawartością cukru i wody, co przyspieszy proces fermentacji, szczególnie w jej pierwszej fazie. Powinny to być też warzywa lub owoce świeże, dojrzałe, zdrowe (odrzucamy nadgniłe) i nieuszkodzone. Do procesu kiszenia dodajemy najczęściej (w zależności co kisimy) koper, cebulę, czosnek, chrzan, jałowiec, ziele angielskie oraz sól. W zasadzie nie ma jednego przepisu na to, co kisimy i jakie dodajemy przyprawy. Decyduje tutaj wena twórcza, walory smakowe, zwyczaje lub tradycja rodzinna. Przed nami zima, więc zadbajmy o swoją odporność. Kiszonki doskonale nam w tym pomogą.

Inne wpisy w tej kategorii

Rola elektrolitów w utrzymaniu energii i nawodnienia przez cały rok

2025-09-09

Rola elektrolitów w utrzymaniu energii i nawodnienia przez cały rok

Nie trzeba nikomu tłumaczyć, jak ważną rolę odgrywają elektrolity w okresie letnich upałów czy dużego wysiłku. Aby jednak cieszyć się zdrowiem, należy zadbać o ich prawidłowy poziom przez cały ro [...]

Czytaj dalej

Kakao jako superfood

2025-09-05

Kakao jako superfood

Kakao właściwości zdrowotne zawdzięcza bogactwu bioaktywnych składników, które wspierają ciało i umysł. W Europie przez długi czas kojarzono je głównie z deserami, ale teraz się to zmienia. Sprawdź.

Czytaj dalej

Naturalne probiotyki na odporność

2025-09-04

Naturalne probiotyki na odporność

Dużo się mówi o probiotykach (szczególnie w reklamach), choć nie każdy dokładnie wie, o czym tak właściwie mowa. Sprawdź i jedz na zdrowie.

Czytaj dalej

Magnez – życiodajny biopierwiastek

2025-08-28

Magnez – życiodajny biopierwiastek

Człowiek nie może być zdrowy bez magnezu. Ten niedoceniany biopierwiastek jest niezbędny do życia wielu organizmów żywych (nie tylko ludzi). Co jednak powoduje, że latem tracimy go tak dużo? Sprawdź.

Czytaj dalej

Oznaki niedoboru witaminy D

2025-08-22

Oznaki niedoboru witaminy D

Niedobór witaminy D to powszechny problem, który może dotknąć niemal każdego, jednak niektóre grupy osób są szczególnie na niego narażone. Kto powinien szczególnie zadbać o kontrolę poziomu witaminy D

Czytaj dalej